5/24/2012

polska.doc 3# notatki o chaosie : chaos kosmiczny

siedzę w pracy i nie mam co robić bo wszystko już zrobione a jeszcze chwilę posiedzieć trzeba i sprawiać wrażenie [teraz siedzę już w domu, magda siedzi na łóżku i ogląda dziwne filmy o średniowieczu a mnie nieco boli głowa]; myślę o przestrzeni i nagle

wszystko układa się w mojej głowie w całość : dostrzegam konflikt który dzisiaj wydaje mi się niemożliwy do obejścia. u samych początków moich myśli była chęć udokumentowania abstrakcyjności przestrzeni : teraz widzę że udokumentowanie abstrakcji jest sprzeczne ze sobą. dokumentowanie dąży do prawdy o rzeczywistości, abstrahowanie oddala od niej. dokumentowanie abstrakcji oznaczałoby \ jeśli w ogóle jest możliwe \ urzeczywistnianie abstrakcji : ten proces wydaje mi się zbyt odległy od pojęcia dokumentu jednocześnie bardzo ciekawy bliższy performatywności.

na ulicy panuje nieznośny hałas samochodów : dźwięki przedostają się do mojego pokoju, źle mi się pracuje. za chwilę przyjedzie aleksander, wieczorem idziemy na wykład o ginsbergu, nie chce aby uciekły mi myśli : kontynuuję. urzeczywistnianie abstrakcji wyraźnie dostrzegam w wideo ukazujących tworzenie się nowej gwiazdy w obszarze S106 w gwiazdozbiorze łabędzia :

                                       




wideo powstały przez połączenie danych pochodzących z teleskopu Hubble wspomaganych przez dane z teleskopu Subaru. obraz 2d został zmieniony w 3d w oparciu o wiedzę naukową 

pytanie o dokumentalność tych form może być różnie rozumiane : czy dokumentują one rzeczywistość ? przyszła magda, je frytki z maka z hetmańskiej, tam pakują dużo. jasno mi odpowiada że nie : dokument potrzebuje człowieka twórcy dokumentalność to pierwiastek ludzki : zdjęcia z hubbla są materiałem naukowym. 


zastanawiam się nad tym. tworzenie się nowej gwiazdy to proces abstrakcyjny względem rzeczywistości ludzkiej. czy to właśnie jest urzeczywistnianie abstrakcji ? zaczynam się gubić w myślach.


wchodzi mój brat i robi się zamęt. magdy leżą w łóżku i cicho rozmawiają : dla uporządkowania włączam litany for the whale (1980) johna cage'a i staram się odzyskać harmonię: bezpowrotnie 

dopiero wieczorem będę mógł spokojnie dokończyć, teraz wkradł się chaos. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz