*dzielnica taka. ostatnio muszę podsumowywać sobie głęboko w głowie i powtarzać : dokumentować to starać się uchwycić przetwarzającą się rzeczywistość, wtedy myślę o subtelnościach takich jak czas i początek i koniec i przestrzeń i właściwie gubię tę rzeczywistość : i myślę że najlepiej by było udokumentować siebie, swoje własne siebie postrzeganie. ale wracam do rzeczywistości i odkrywam w sobie chęć do udokumentowania czegoś, ukazania, zapisania, wrycia. nie szukam daleko, idę do parku przy arenie
[dużo ludzi w parku wychodzę też na ulicę]
i bezmyślnie dokumentuję /odczuwam skupienie i dziwne uczucie że to coś wyjątkowego : jakby udawało mi się jednocześnie dokumentować urzeczywistniać siebie samego w tym obrazie /
przyglądam się światłu i ruchowi, badam poszczególne komponenty rzeczywistości, ruch i światło wydają mi się istotne. są bliskie obiektywności : sucho opisywane przez fizykę są zimne i niepokojące, ludzkie i nieludzkie jednocześnie. myślę nad fundamentalnością tych dwóch zjawisk : nie mogą bez siebie istnieć i nic nie istnieje bez nich, oglądam bez przerwy wszystkie zarejestrowane obrazy i udokumentowana rzeczywistość staje się zwiła, nierealna : kosmiczna. nieadekwatność przestrzeni dźwiękowej do przestrzeni wizualnej hipnotyzuje i oddala, dysonans między nimi koncentruje wzmaga uwagę niepokoi. proces dokumentowania zamienia się w proces formowania nowej przestrzeni. oglądam wszystkie ujęcia na ścianie, przewijają się i rozwijają dwuwymiarowo, to równie dobrze mógłby być mars jowisz jupiter neptun cokolwiek czuję się jak obcy oglądający przewodnik po ziemi / trochę mnie to bawi / \ a trochę dostrzegam w tym wszystkim zbliżenie do prawdziwości i nieodparcie widzę w tym dokumentalność\
wracam myślami do polski_doc : czy faktycznie istnieją dokumenty traktujące o swoim przedmiocie o bohaterach o sytuacjach o konfliktach /?/ dokumentować to gdzieś w swojej istocie projektować siebie w rzeczywistości, myślę o projektach koleżków i koleżanek z polski_doc i może coś w tym jest że każdy opowiada historie o sobie.
piszę zbyt niestarannie i nieprecyzyjnie, potrzeba czasu i więcej skupienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz